Oświadczyny po wiedeńsku

17 grudnia

Oświadczyny po wiedeńsku,  wyglądają dość osobliwie.
Przynajmniej te oświadczyny.
Najpierw wprowadzę was w nastrój.
Późne popołudnie. Zapadł już zmrok, bo w końcu, to połowa grudnia.
Gürtel oczywiście zakorkowany. Zbliżamy się do Breitenfeld Kirche i …
M zauważył ten ogromny transparent na kościele. Skubaniec, prowadzi samochód, a oczy ma w pionie i poziomie jednocześnie.

 

oswiadczyny-po-wiedensku2

 

Zaraz, zaraz! Co tam pisze?

 

oswiadczyny-po-wiedensku

 

Katharinas willst du mich heiraten?
Katarzyno wyjdziesz za mnie?

Heiraten – wiem, brzmi okropnie ale  gdy już wiem co znaczy, przestało tak drażnić twardością 😉

Gdy wracaliśmy. z drugiej strony, napis był lepiej widoczny.

 

oswiadczyny-po-wiedensku3

 

Widać go najlepiej na wysokości jaką jedzie metro. Kombinowałam sobie, że może Kaśka jeździ metrem  i ma zobaczyć napis.

 

oswiadczyny-po-wiedensku4

 

Byłam blisko. Widziała z mieszkania naprzeciw kościoła 🙂
Wczoraj wpadła mi w łapki informacja, że Kaśka powiedziała „tak” – więcej o transparencie znajdziecie  tu

 

 

You Might Also Like

6 komentarzy

  • Odpowiedz Aleksandra Jakubowska 17 grudnia z 08:45

    Zawsze marzyły mi się romantyczne oświadczyny. I kiedy już do nich doszło, to zepsułam tą romantyczność 😛 Ale przynajmniej będziemy mieli co opowiadać wnukom:P

    • Odpowiedz Beata 17 grudnia z 11:45

      Najważniejsze, że miały szczęśliwy finał i były takie Twoje, niepowtarzalne 🙂

  • Odpowiedz Tedi 17 grudnia z 13:48

    Mi się trochę skojarzyło z osiedlowym „Zośka, kocham cie!” 😀 A tak na poważnie, ciekawy pomysł i dobrze, że się zgodziła 😀

    • Odpowiedz Beata 17 grudnia z 14:01

      Chłopak musiał się wykazać determinacją, przekonać proboszcza, wdrapać się tam, by zawiesić transparent 🙂 Wszystko zrobić tak, by dla Kaśki była to niespodzianka. Postarał się, trzeba mu to przyznać.

  • Odpowiedz Gosia / Rodzynki Sułtańskie 19 grudnia z 19:10

    Boże, muszę zrobić sobie odwyk od pracy. Zobaczyłam transparent i pomyślałam, że śmiałek mógł zatrudnić grafika, żeby dobrał jakiś fajniejszy font z tej podniosłej okazji. Mam w sobie zero romantyzmu, zero 🙂

    • Odpowiedz Beata 19 grudnia z 19:26

      Skrzywienie zawodowe? Też tak pomyślałam, ale cit o tym 😉

    Zostaw odpowiedź

    Translate »