Wiedeń nasz powszedni – Hietzing

Dzisiaj porcja fot z Hietzingu.

Pisałam, a raczej fociłam o nim już  TU
To 13 dzielnica Wiednia, leży na jego zachodnim krańcu wchodząc sporą częścią w Las Wiedeński.
O Lasku wiedeńskim przeczytacie TU
To w tej dzielnicy leży Pałac Schönbrunn wraz z otaczającym go parkiem.

 

 

Zdjęcia z parku znajdziecie na blogu TU i TU.
Hietzing, to również nazwa stacji metra U-4.
Wysiadając na niej, wejdziecie do pałacowego parku blisko zoo i labiryntu.
Urocze miejsce, a według statystyk najbardziej austriacka dzielnica, wielkości sporego miasta (51 tyś. mieszkańców), z najmniejszą ilością mieszkających w niej obcokrajowców.
Czy jest ich mało?
Oceńcie sami – ponad 10%

Jak każda dzielnica Wiednia i ta ma swój ratusz, małe centrum handlowe, życie kawiarniane. Z tymi dzielnicami to jest tak, że różnią się od siebie czasem znacznie.
Nie chodzi tu o nowszą, czy starszą architekturę. Większość z nich została włączona w granice miasta, w ciągu ostatnich 100 lat. Wcześniej istniały samodzielnie jako wsie.
Hietzing, to scalone sześc wsi.
Ich historia zaczyna się ponownie, po czasach odsieczy wiedeńskiej, w 1683 roku. Niestety, ale oblężenie miasta przez Turków spowodowało katastrofalne  spustoszenie wśród ludności i całej infrastruktury podwiedeńskich wsi i miasteczek.
Okolica, którą wam dzisiaj pokazuje odrodziła się po odbudowie Pałacu Schönbrunn, przez Marie Teresę, w połowie XVIII wieku. Odrodziła się jednak już nie jako wioska, a zaplecze dla dworu. Zamieszkali tu ludzie z dworem cesarskim związani, tak ci wysoko urodzeni jak i pracujący tam, liczni lokaje, ogrodnicy itp.

To tu pod Dommayergasse 1 mieści się cukiernia-kawiarnia Dommayer, jedna z lepszych we Wiedniu,  którą lubię i napisze o niej więcej innym razem.

Jeżeli chcecie poznać bliżej Hietzing i jego normalne życie, to wejdźcie na stronę dzielnicy TU