Czy warto teraz przyjechać do Wiednia?

12 marca

Czy warto teraz przyjechać do Wiednia?
Czy jest bezpiecznie?
Takie pytania od tygodnia dostaję od Czytelników w wiadomościach prywatnych, mailach. Po kilkunastu — a może było ich z dzisiejszymi już więcej — odpowiedziach jakie wysłałam, postanowiłam napisać na blogu o sytuacji w Wiedniu.

 

Koronowirus nie ominął stolicy Austrii i także tu są potwierdzone zachorowania. W całym kraju to 302 osoby, w Wiedniu 58. Biorąc pod uwagę nasz styl życia, którego podróże są nieodłączną częścią, pojawienie się go w każdym zakątku Europy czy świata było tylko kwestią czasu.
Paniki w Wiedniu nie ma. W sklepach towary jak były na półkach tak nadal są.
Miasto funkcjonuje prawie normalnie.

 

Muzea federalne, a więc Historii naturalnej, Sztuki, Hofburg i wchodzące w ich skład takie jak Efezu, Biblioteka, Skarbiec itd. są zamknięte do 3.04. To samo dotyczy galerii np. Albertina, Belveder, podobnie jak Pałac Schönbrunn. Zamknięte są także teatry, zoo, Opera. Turyści nie mają też wstępu do Katedry. Odwoływane są imprezy w tym maraton, ograniczenia dotykają miejsc i lokali, w których może przebywać więcej niż 100 osób. By móc podać aktualne informacje co jest dostępne, otwarte, trzeba śledzić wiadomości.

 

Cóż mogę powiedzieć…
Nie jest to dobry czas na zwiedzanie. Nie będę jednak nikomu mówić, czy mimo ograniczeń wybrać się w podróż.
Warto jednak zadać sobie pytanie, jaki jest jej cel?

 

Jeżeli chcesz zwiedzać, to musisz wykreślić ze swojej listy miejsc do zobaczenia większość atrakcji turystycznych. Może warto poczekać, aż wszystko wróci do normalnego funkcjonowania i wtedy ruszyć w drogę?

 

Pojawienie się koronowirusa i środki, jakie podejmują władze poszczególnych krajów, wymusza na nas zmianę pewnych zachowań. Dzieci i młodzież mające dodatkowe ferie wymagają nadzoru, zorganizowania im czasu w inny niż zwykle sposób, bo ograniczony do najbliższych i mieszkania. To może być wyzwaniem.
Może warto w wolne wieczory i weekendy, które trzeba spędzić w domu, poświęcić na rozmowy, nadrobienie zaległości w lekturze. Spojrzenie na problem jak na możliwość to dobry pomysł.
Pół szklanki nadal jest pełne 🙂

 

Historia pokazuje, że wzajemna życzliwość, pomoc i dyscyplina pozwalała ludziom przejść przez naprawdę trudne okresy w dziejach. Panika powoduje zawsze straty, ból.
Czytam wiadomości, obserwuje zachowanie ludzi na górze, tych decydujących o tym, jak wygląda nasza teraźniejszość i tych na dole, czasem wieszczących koniec świata ze strachu przed mikrobem, a także tych ignorujących problem. Zastanawiam się, co nimi naprawdę kieruje, co ta sytuacja zmieni w naszym zachowaniu, stylu życia, kto chce odnieść korzyści.
Być może szybko zapomnimy o niedogodnościach, a może jednak docenimy to zwolnienie tempa życia?
Czas pokarze.

 

Aktualne informacje znajdziesz na stronie sozialministerium.at

 

Beata

You Might Also Like

Brak komentarzy

Zostaw odpowiedź

Translate »