Lato powoduje migrację ludności miast i wsi w kierunkach wszelakich. Mnie pognało w mój ulubiony kawałek Polski, w Pieniny. Dzisiaj kilka słów (i sporo zdjęć) o Szczawnicy. Nie było mnie tam ładnych kilka lat i jestem mile zaskoczona, że miasteczko podnosi się z dołka.…