Austriacka muzyka niepoważna

24 sierpnia

Jakie macie pierwsze skojarzenie po słowach Austria i muzyka?
Ja miałam do niedawna takie: muzyka poważna, wielki kaliber jak Mozart i lżejszy Strauss.
Austriacka muzyka współczesna a zwłaszcza ta lekka, to po konkursie Eurowizji z 2014 roku przede wszystkim Thomas Neuwirth znany jako Conchita Wurst.
Czy to naprawdę dobry reprezentant sceny muzycznej Austrii?
Tej komercyjnej, promowanej przez media, ale nie wszystkie, przynajmniej tak się może wydawać ale…
No właśnie pozory mylą i wystarczy popatrzeć na to, kto zdaniem polskich mediów reprezentuje szczyt sceny muzycznej kraju nad Wisłą, by wiedzieć, że coś tu nie tak a obraz jest mocno zniekształcony.

Dzisiaj chce wam przedstawić pięć gwiazd, z których trzy świecą nad Austrią – niekoniecznie medialnie promowane a chyba mało znane poza jej granicami.
Czwarta i piąta gwiazda są rodem z Bawarii ale to ciekawy i lubiany przeze mnie typ niemieckiej piosenki.

To zaczynam.

Na początek Herbert Pixner, pochodzi z włoskiego Tyrolu ale od kilku lat mieszka w Innsbruku podpinam go więc pod muzę austriacką.
Tak serio, to chce wam pokazać, że dobra współczesna muzyka z rejonów niemieckojęzycznych to niekoniecznie to co znacie z radia.

Herberta i jego zespół znajdziecie pod hasłem Herbert Pixner Projekt.   Herbert gra na akordeonie. Towarzyszy mu najczęściej harfa, gitara i kontrabas.
Niezłe połączenie, aż prosi się o zdziwioną minę 😉
Posłuchajcie jak to brzmi.

 

 

Jako że mam do nich sporą słabość jeszcze jeden utwór.

 

 

Na stronie Herbert Pixner Projekt znajdziecie miejsca gdzie koncertują.

 

Teraz kolej na moich – już bez naciągania – austriackich ulubieńców. Są młodzi, pozytywnie zakręceni.
Ich muza to regge, bałkańskie klimaty i austriacka dusza, wszystko dobrze doprawione dialektem. Będę o nich jeszcze pisać, bo naprawdę przypadli mi do gustu nie tylko muzą ale całokształtem.
Oto Skolka w całej krasie 🙂

 

 

Mam nadzieję, że zrobi się o nich głośno bo dają dużo dobrej energii i całym sercem życzę im  sukcesu. Ich fanpage znajdziecie  TU a stronę www TU.

 

Kolej na trzeci austriacki, wcale nie niszowy zespół o przydługiej nazwie – jak ja lubię te niemieckie zbitki słów ciągnące się na połowę strony 😉 – Holstuonarmusigbigbandclub w skrócie HMBC.
Ich strona www TU

 

 

Na koniec dwa zespoły rodem z Bawarii.

Pierwszy to LaBrassBanda a ich fanpage TU a grają tak

 

 

Na koniec Django 3000 które ze swoją „Heidi” jakiś czas temu zagnieździł mi się w głowie i nie chce wyjść. Na fejsie znajdziecie ich TU

 

 

To tylko część muzy jaką chcę wam przybliżyć, bo taki jazz do muzyki niepoważnej już nie bardzo pasuje 😉 O nim napisze osobno.

Jak wam się teraz kojarzy austriacka muza?

 

Beata

 

You Might Also Like

4 komentarze

  • Odpowiedz Diana Korzeb - Językowy Precel 24 sierpnia z 11:10

    Quattro skradło moje serce od momentu, w którym podzieliłaś się tym utworem na fp ;). Z resztą muszę się osłuchać :).

    • Odpowiedz Beata 24 sierpnia z 12:24

      Jak już się osłuchasz daj znać jak ci taka niemieckojęzyczna muza podchodzi 🙂

  • Odpowiedz Duszyński 6 lipca z 09:02

    A o Falko nie słyszeliście ? Jeśli dobrze pamiętam to pochodził z Ganzbach blisko Dunkelschteinwaldu . Myślę że źle nie napisałem

    • Odpowiedz Beata 6 lipca z 11:40

      Nie wiem czy inni słyszeli, ja znam jego twórczość. Falco był wiedeńczykiem. Urodził się i dorastał w 4 dzielnicy – Margareten. Pisałam o tym TU (klik). Jedna z jego piosenek „Vienna Calling” znajduje się w tym zestawieniu 10 piosenek o Wiedniu (klik) . O nim pisałam także w innym zestawieniu 10 Austriaków (klik).

    Zostaw odpowiedź

    Translate »