Ostatni czwartek karnawału, zwany tłustym czwartkiem przez dziesięciolecia był dla Wiednia dniem, w którym odbywa się bal w Operze. Wieczorem, bawiło się na nim ponad 5000 osób ze świata polityki, biznesu i kultury. Śmietanka czy elita, jak kto woli, nie tylko starego kontynentu. Dla…
Gdzie zjeść w Wiedniu, gdzie wypić kawę a gdzie wpaść na coś z procentami? Dzisiaj nie będzie to lista polecanych lokali, ale słowiczek wyjaśniający co jest czym w Wiedniu. Chociaż spotkasz tu znane gdzie indziej rodzaje lokali, to jednak pojawi się kilka lokalnych perełek.…
Austriackie truskawki nie są dla osób odwiedzających kraj Mozarta jego symbolem, nie budzą ciekawości, bo też co może oryginalnego kryć to słodkie czerwone maleństwo. No oczywiście poza niewątpliwą przyjemnością smaku rozlewającego się po języku, podniebieniu i jakimś tajemniczym sposobem ogarniającym całe ciało. Czy jednak…
Świątecznych wpisów jest na blogu już sporo a teraz przyszedł czas, by zebrać podstawowe, potrzebne w tym okresie słówka w jednym miejscu. Słowniczek na Boże Narodzenie może się przydać podczas buszowania między straganami świątecznych jarmarków Wiednia, strojenia choinki.…
5 wycieczek poza Wiedeń, jakie chcę Ci dzisiaj zaproponować to miejsca leżące nad brzegiem Dunaju. Do każdego z nich możesz dojechać nie posiadając samochodu. Chcę rozwiać mit, jakoby nie dało się zwiedzić Austrii bez własnego środka lokomocji, a już na pewno bardzo trudne do…
W serii 5 naj w Wiedniu tym razem powiem o 5 najstarszych miejscach, w których można wrzucić coś na ząb.…
Kolory, z jakimi kojarzy się Austria to biel śniegu, zieleń alpejskich łąk, błękit jezior. Te luźne skojarzenia na pewno są bardzo częste i dobrze oddają barwy tego miejsca na ziemi. Jest jednak jeszcze jedna grupa kolorów i symboli jak godło, herb czy przedmioty, miejsca,…
Moje 3 (w)top języka niemieckiego pewnie wielu będą wydawać się bardzo zabawne, inni uznają, że to nieprawdopodobne by zrobić aż takie błędy i co gorsze je powtarzać. Sama się dziwię, że tak trudno mi je wykorzenić zwłaszcza w piśmie. Czasem czuję się trochę jakbym…