Innere Stadt to 1 bezirk (dzielnica) Wiednia, to najstarsza część miasta, która do niedawna, do roku 1850 była właściwie całym Wiedniem.
Innere Stat można przetłumaczyć jako Wewnętrzne Miasto lub Śródmieście. Według mnie jednak to pierwsze tłumaczenie lepiej oddaje to, czym jest ta dzielnica, która była do niedawna zamknięta wewnątrz murów obronnych stolicy Austrii.
Herbem tej dzielnicy jest czerwona tarcza z białym krzyżem na środku.
Dzisiaj jest ona także herbem całego Wiednia.
Innere Stadt – serce miasta.
Ten stary Wiedeń mieści się na lewie 3 kilometrach kwadratowych. Dzisiaj mieszka tam nieco ponad 16 000 ludzi, ale pod koniec XIX wieku było to bardzo tłoczne miejsce z ponad 72 000 mieszkańców. Dwie wojny zmieniały tu sporo a resztę zrobiła czas i nowe podejście do centrów miast, które podobnie jak w innych starych stolicach Europy, zmieniło charakter z mieszkalnego na handlowe i kulturalne.
Pomimo niewielkiej powierzchni Innere Stadt dzieli się na cztery kwartały: Stubenviertel na północnym wschodzie, Kärntner Viertel to południowy wschód, poniżej jest Widmerviertel — południowy zachód oraz Schottenviertel — północny zachód.
Można powiedzieć, że Innere Stadt to odpowiednik starego Krakowa, zamkniętego wewnątrz Plant.
Początki Wiednia.
1 bezirk to również najstarsza część miasta, w której swoją osadę jeszcze przed naszą erą zbudowali Celtowie. Ziemie dzisiejszej Austrii w 15 roku p.n.e. znalazły się w granicach Imperium Rzymskiego, które oparły się o Dunaj. Powstała tu nowa rzymska prowincja – Noricum i Panonia. Dzisiejszy Wiedeń znalazł się w tej drugiej. Tutejsze miasta, osady i władca musieli podporządkować się Rzymowi, a ten został tu do V wieku, do upadku Zachodniego Cesarstwa.
Celtycka osada, która dzisiaj jest pogrzebana gdzieś głęboko pod brukiem Innere Stadt w I wieku zostaje zamieniona w obóz wojskowy. Staje się ważna dla Rzymu w czasie wojen markomańskich w drugiej połowie II wieku, za panowania cesarza Marka Aureliusza, gdy o mały włos Cesarstwo nie przesunęło swoich granic znacznie poza Dunaj, na Morawy a może sięgnęłoby nawet Śląska. Śmierć tego mądrego rzymskiego cesarza pogrzebała jednak te śmiałe plany.
Obóz wojskowy Vindobana gościł legiony i Rzymian przez kolejne trzy stulecia, jednak rozrastał się w miasto. Ślady po Rzymianach i ich obozie, w którym stacjonowali legioniści, nadal można odnaleźć w Innere Stadt.
Jeżeli interesuje was co z Rzymu zostało w Wiedniu zaglądnijcie do Römermuseum na Hoher Markt
V wiek to był niespokojny czas, w którym przez Europę przewalały się ludy różnego pochodzenia. Niszczyły po drodze sporo osad i miast w tym Vindonanę, która nie oparła się tej fali, uległa zniszczeniu, ale nie została opuszczona przez mieszkańców. Szybko zmieniała swój charakter z wojskowego obozu na średniowieczne miasto.
Z 881 roku pochodzi pierwsza zapisana informacja o Wiedniu, który nosił wtedy swojsko brzmiącą nazwę Wenia.
W pierwszych wiekach naszego tysiąclecia, średniowieczu, renesansie po XIX wiek Wiedeń to było właściwie Innere Stadt, czyli 1 bezirk. Dlatego, gdy mówię wam o tej dzielnicy, tak naprawdę opowiada historię całego miasta.
Średniowieczny Wiedeń szybko się rozwijał, a jego pozycja polityczna poszybowała w górę wraz z pojawieniem się na tych ziemiach Babenbergów – to pierwsza dynastia rządząca Austrią, taki odpowiednik polskich Piastów.
W połowie XII wieku Wiedeń staje się stolicą księstwa i to z tego czasu pochodzi Schottenstifts przy Freyung (Klasztor Szkocki, benedyktynów).
To także czas wypraw krzyżowych, rycerzy i niefortunnego aresztowania Ryszarda Lwie Serce wracającego z wyprawy krzyżowej do domu. Niefortunne było dla niego pchać się do Wiednia, a samo miasto może nazwać to wydarzenie wielce fortunnym, bo wzbogaciło się na okupie na tyle, że powstała tu mennica.
Pozostałości murów obronnych z czasów Wiednia pełnego rycerzy możecie zobaczyć, chociażby na stacji U-Bahn Stubentor
W 1221 roku Wiedeń otrzymał wreszcie prawa miejskie, co znacznie ułatwiło rozwój miasta. Takie dziwne zwyczaje/prawa, że gospodarka i życie robią swoje, mogłoby rozkwitnąć, ale jakiś papierek, urzędnicza decyzja powstrzymują je. Prawa miejskie nadawanie miastom nie rozbiły nagle ze wsi nowoczesnego miasta, ale właśnie ułatwiały rozwój handlu i rzemiosła. Brak tych praw go ich brak go uniemożliwiał, krępując gospodarkę i handel.
Miasto nawiedzały cyklicznie pożary i zarazy, bywało podtapiane przez Dunaj, ale ono nadal rosło liczebnie, wzrastało jego znaczenie, było stolicą królestwa, doczekało się własnego uniwersytetu — Alma Mater Rudolphina, założonego w 1365 roku. Jest on o rok młodszy od Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Zwiedzając Innere Stadt, zobaczycie większość tego, co się z Wiedniem kojarzy.
Tak na szybko wymieniając je, listę otwiera Rathaus, po nim są Parlament, Burgtheater, Uniwersytet, Kunsthistorisches Museum i muzeum Historii Naturalnej, przed którym stoi słonik, Heldenplatz, Hofburg, Albertina, Opera, Katedra, budynek Secesji, Kościół św. Piotra, Michaelerkirche, Kärntner Straße, Graben, Kohlmarkt, Michaelerplatz, Am Hof, większość znanych kawiarni z Sacherem, Café Central, Demel, Hawelka, Kleines Café.
Zerknijcie w TEN link i mapę, którą zawiera jeżeli chcecie poznać szczegóły.
Podlinkowałam wam też niektóre miejsca w tekście, klikając w nie, przejdziecie do miejsc, w których o nich już wcześniej pisałam. Link jest do jednego wpisu, a niektóre są opisane i obfotografowane kilka razy.
1 dzielnica to niestety temat na gruby przewodnik, dziesiątki wpisów, które zresztą są i powstają ciągle na blogu. Dzisiaj ograniczyłam się więc do zarysowania początków miasta.
Zachęcam was do zaglądnięcia w podlinkowane wpisy.
Beata
2 komentarze
Innere Stadt ma niewątpliwie wspaniały klimat, ale jak dla mnie, to warto zobaczyć znacznie więcej z tego miasta 🙂 Nie oddaje ono w pełni złożonej atmosfery Wiednia, ale tak jest chyba ze wszystkimi starówkami 🙂
Starówka to zawsze inna bajka niż reszta dzielnic 🙂