Secesja, to okres w sztuce, który jest bardzo bliski mojemu gustowi.
Z jednej strony wszystko takie proste i czyste w formach, kształtach. Niekanciaste, łagodne, wydające się płynąć. Każdy element dopracowany, wymuskany. Każda, najbardziej powszednia rzecz, dopieszczona. Bywają jednak także budynki, które chociaż są dziełem wielkich twórców secesji nie budzą mojego zachwytu, raczej mieszane uczucia. Należy do nich Willa Otto Wagnera – prezent dla mamy.
Symbolem wiedeńskiej secesji jest biały budynek z kulą splecioną ze złotych liści na dachu.
Ta budowla nosi nazwę Budynku Secesji – jakie to przewidywalne 😉
Gdy powiecie, że szukacie „Secesji” skierują was właśnie pod niego. Tak zrobią przewodniki turystyczne i zwykli przechodnie pytani o drogę, chyba, że traficie na wiedeńczyka, który odpowie tak jak o tym pięknym budynku z ażurową kopułą mówią tubylcy. Ładniejsza wersja to „goldenes Krauthappel” – złota główka kapusty, a skrócona to po prostu „Krauthappel”.
Jest on symbolem sztuki austriackiej z czasów, gdy rządziła secesja.
Powstał w samej końcówce lat 90-tych, XIX wieku. Jego kolory to biel i złoto. Nie da się go nie zauważyć.
Powstał jako pawilon wystawowy. Miano tam prezentować sztukę i taką rolę pełni do dzisiaj.
Jeżeli chcecie sprawdzić, co aktualnie prezentuje się wewnątrz, zaglądnijcie na stronę Secesji.
Budynek znajdziecie między stacją metra Karlsplatz a Naschmarktem. O wiedeńskim targu dla łasuchów, jakim jest Naschmarkt, pisałam TU.
Dojedziecie na Karlsplatz metrem U1, U2 i U4 oraz tramwajami 1, 2, 62 i D.
Przybliżę wam tę lokalizacje jeszcze dwoma namiarami: Opera to 5 minut spacerku, Katedra 15 minut.
Beata
2 komentarze
no być 3 razy i nie widzieć??? ale prawda jest taka, że na targu byłam raz i w tamtej części Wiednia takoż raz, mogłam ominąć :)), ale tym razem jak będę pobiegnę pomacać
uściski! 🙂
Byle na targ dotrzeć, a Secesja sama wyskoczy na jego końcu 🙂