Rok 2026 czeka już za 3 dni. Nie chce mi się pomieścić w głowie, że pierwsza ćwiartka XXI wieku za nami. Czujesz, że minęło już tyle czasu od tamtego sylwestra, gdy wielu czekało katastrofę, którą miała wywołać pluskwa milenijna?
Chociaż od tego momentu wydarzyło się wiele nikt jej do dzisiaj nie zobaczył.
Jak co roku przedstawiam listę dni wolnych i świątecznych w Austrii. Święta zachowują pewien ład, porządek przez tę powtarzalność, a to coś, czego wszyscy potrzebujemy. Dla mnie nie ma znaczenia czy to święta kościelne, czy świeckie, każde u podstaw ma tę esencję (pierwotną, nie nową świętopodobną), która, gdy o niej pamiętam, nadaje pewien rytm, porządek i ukorzenia mnie w tu i teraz. Co z tych dni wycisnę, jak i z kim być, jak celebrować, tak naprawdę zależy tylko ode mnie, od ciebie.
W 2026 roku święta i dni wolne w Austrii przypadają na:
1 stycznia (czwartek)
Nowy Rok – Neujahr.
6 stycznia (wtorek)
Potocznie jest nazywany świętem Trzech Króli – Heilige Drei Könige.
Ma religijne, chrześcijańskie korzenie, tylko z królami nie ma nic wspólnego. Święto do niedawna w kalendarzach prawie zawsze nosiło nazwę Epifania, czyli Objawienie. W tym konkretnym wypadku odkryte, objawione stało się to, kim jest i jaką rolę odegra w dziejach stworzenia Jezus. Tymi, którzy rozpoznali to byli — no właśnie — nie królowie a mędrcy czy dokładniej magowie. Wspomina o nich Mateusz w Ewangelii, ale nie mówi już o tym, ilu ich było.
Dla mnie najważniejsze, jest to, że mówi o magach, a ci, w tym czasie i części świata byli kimś jak połączenie kapłana, uczonego, mędrca. Rozpoznali zapowiedzianego Żydom Mesjasza, chociaż sami byli najprawdopodobniej zaratusztrianami.
19 marca (czwartek)
Josefstag świętuje Karyntia, Styria, Tyrol i Vorarlberg. To jedno z regionalnych świąt, gdy nie cały kraj a jedynie pewne miasta, kraje związkowe świętują — czytaj, nie pracują urzędy państwowe, szkoły. Reszta, jak w duszy gra i lokalne prawo pozwala.
3 kwietnia (piątek)
Przypada Karfreitag — Wielki Piątek, który jest dniem świątecznym w całej Austrii.
Jednak nie takim z państwowego nadania dla ogółu a tzw. „persönliche Feiertag” – „święto osobiste”, co w praktyce oznacza „chcesz świętować, możesz, ale bierz dzień urlopu”. Wielki Piątek zmieniał swój status dnia świątecznego w Austrii kilkakrotnie. Wcześniej był dniem wolnym od pracy dla większości protestantów i starokatolików.
5 kwietnia przypada Niedziela Wielkanocna — Osterne.
Tego święta nie znajdziesz w sporej ilości spisów świąt w Austrii. Podejrzewam, że nie jest wymieniane, bo przypada zawsze w niedzielę i z założenia jest dniem wolnym od pracy. Jednak tu pojawiają mi się w głowie pewne pytania.
Wielkanoc to najważniejsze święto chrześcijańskie, czego nie zmieni sentyment do choinki, jarmarków i bożonarodzeniowej atmosfery. Jednak to właśnie to święto, chociaż oficjalnie potwierdzone państwowo, kościelnie, tradycjami, znika ze spisu.
Tu pojawia mi się w głowie pytanie czy aby nie przechodzę nad pewnymi ważnymi sprawami, relacjami, działaniami jako tak oczywistymi, że w końcu znika mi z oczu ich esencja?
Znowu ta esencja, którą słownik definiuje jako „natura danej rzeczy, decydująca o tym, że jest ona właśnie tą rzeczą, a nie inną”.
6 kwietnia
Cała Austria świętuje Poniedziałek Wielkanocny — Ostermontag.
1 maja (piątek)
W Austrii to Staatsfeiertag — święto narodowe, dzień odpoczynku i święto pracy w jednym.
W 1919 roku był to dzień świętowania Freistaates Deutschösterreich, czyli Wolnego Państwa Niemieckiej Austrii.
Zastanawiam się, czym właściwie jest to święto, co ma upamiętniać, co świętować?
Święto Pracy ma swoje korzenie w buncie, demonstracji pod czerwonym sztandarem. Dzisiaj przypomina mi jedynie te wyroby czekoladopodobne z dzieciństwa. Nie ma w nim buntu, a kolor, to raczej przefarbowane na różne odcienie czerwieni aktualne trendy i potrzeby politycznej kasty.
4 maja (poniedziałek)
Swoje święto w Górnej Austrii — Oberösterreich ma św. Florian, patron między innymi strażaków.
Żył na przełomie III i IV wieku, był rzymskim legionistą stacjonującym w Lauriacum — to miasto – obóz wojskowy, tam, gdzie Enns wpada do Dunaju. Zginął utopiony w Enns, gdy odmówił zaparcia się wiary, był chrześcijaninem. W 1184 roku doczesne szczątki św. Floriana na prośbę króla Kazimierza Sprawiedliwego trafiły do Krakowa.
Mogę więc powiedzieć, że Brama Floriańska, ulica Floriańska i kościół na Placu Matejki, to odsłona pewnej bardzo starej warstwy przekładańca polsko-austriackiego.
10 maja (niedziela)
Jak co roku w drugą niedzielę tego pięknego wiosennego miesiąca przypada austriacki Dzień Matki – Muttertag.
14 maja (czwartek)
Cała Austria świętuje Wniebowstąpienie Pańskie – Christi Himmelfahrt.
Uczciwiej jednak jest powiedzieć o nim dzień wolny, bo to jedno z tych świąt, które zgubiło dla wielu mieszkańców kraju nad Dunajem esencję. Stało się tak z różnych powodów, nie tylko wyznawania innej religii lub agnostycyzmu, ateizmu. Jest to święto kompletnie bez komercyjnej oprawy i może po części, dlatego błędnie, zanika jego esencja nawet chrześcijanom różnych denominacji.
Ciężki kaliber ma pytanie, które przy nim słyszę w głowie:
Czy aby wagę i wartość wydarzeń, spraw, relacji, czasem nie wyznacza dla mnie ich oprawa z fajerwerkami i uwagą otoczenia?
25 maja (poniedziałek)
Ogólnokrajowe święto Zesłania Ducha Świętego — Pfingstmontag.
4 czerwca (czwartek)
Boże Ciało — Fronleichnam.
15 sierpnia (sobota)
Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny — Mariä Himmelfahrt.
24 września (piątek)
Swoje święto upamiętniające św. Ruperta Salzburg.
W Wiedniu jeden z najstarszych kościołów to właśnie Ruprechtskirche. Być może powstał już na początku IX wieku.
10 października (sobota)
Dla Karyntii jest świętem regionalnym, znanym jako Dzień Plebiscytu Narodowego – Tag der Volksabstimmung.
Upamiętniającym plebiscyt z 1920 roku, który zdecydował o przyłączeniu Karyntii do Austrii. Początek lat 20 ubiegłego wieku to był czas wielu takich plebiscytów decydujących o przebiegu granic nowo krojonej Europy.
26 października (poniedziałek)
Aiustria śiętuje Nationalfeiertag. O tym święcie pisałam szerzej tu Austriackie Święto – Nationalfeiertag.
1 listopada (niedziela)
Cała Austria obchodzi Wszystkich Świętych — Allerheiligen.
11 listopada (środa)
Burgenlad uroczyście świętuje Martinstag — Dzień św. Marcina.
Tradycja nakazuje zjeść wtedy Martinsgans — świętomarcińską gęś. Zdecydowanie bardziej wolę poznański przysmak serwowany w tym dniu.
15 listopada (niedziela)
W Wiedniu i Dolnej Austrii obchodzi się dzień św. Leopolda.
To jedno z tych regionalnych świąt, w których czasie nie pracują urzędy, szkoły a reszta zwykle traktuje je jako normalny roboczy dzień. No, chyba że tradycja w sercu mocno gra i nie pozwala na zapomnienie o Leopoldzie. Pisałam tu „O Leopoldzie III i cudownym kamieniu”.
8 grudnia (wtorek)
Dla całego kraju dzień jest świętem Niepokalanego Poczęcie Marii Panny — Mariä Empfängnis.
24 grudnia (czwartek)
Jak co roku przypada Wigilia, która, chociaż nie jest ustawowym dniem wolnym, to mało kto w ten dzień pracuje.
Zwyczajowo w Austrii od Wigilii do 6 stycznia trwają wakacje dla dużych i małych, młodych i starych.
25 grudnia (piątek)
Mamy Boże Narodzenie — Christtag, które cieszy wszystkich jarmarkami, kubkiem Glühwein i wszelkimi słodkościami.
26 grudnia (sobota)
Dzień Świętego Szczepana — Stefanitag, jest zwykle liczony jako drugi dzień Bożego Narodzenia.
Ciekawe, kiedy święta zlały się w jedno i czy komercjalizacja Bożego Narodzenia w tym, aby nie pomogła?
31 grudnia (czwartek)
Ostatnim świętem/dniem wolnym w roku jest Sylwester (czwartek). Chociaż nie jest ustawowo wolny, to podobnie jak w Wigilię, niewielu pracuje w ten dzień. No poza handlem oczywiście.
Do napisania.
Beata





Brak komentarzy