Zapiekanka to coś szybkiego do zrobienia, sycącego i może łatwo wywołać zachwyt nad smakiem u dużych i małych.
Danie uniwersalne – może być przekąską , może daniem głównym.
Powiecie że to potrawa banał. Może ale jakie to pyszne 🙂
No i jest to jedno z tych nielicznych, robionych na normalnej mące z glutenem, o którym trudno mi pamiętać, że to nie dla mnie.
Zapiekanka z serem….Ech…..
Na to niebo w gębie potrzebne są:
2 bagietki,
¼ kostki masła,
4 młode cebulki (dymki z których cebulka ląduje na patelni do podsmażenia a pióra do posypania zapiekanki),
250 g pieczarek,
sól,
pieprz ( najlepszy oczywiście świeżo i grubo mielony),
żółty ser 300 g.
O serze dwa zdania.
Użyjcie takiego jaki lubicie lub macie w lodówce.
Ja za najlepszy do tej zapiekanki uważam emmentaler. Z polskich serów nie polecam jedynie morskiego. Sam ser chociaż smaczny to okropnie się rozlewa przy zapiekaniu i więcej go ląduje na blaszce niż zapiekance.
Zresztą przepisy są po to by je modyfikować do własnych gustów smakowych.
Przy gotowaniu jest to jak najbardziej wskazane i łatwe.
Gdy mówimy o wypiekach trzeba do wszelkich modyfikacji w składnikach podchodzić ostrożniej.
Zapiekanki przecinam i przycinam do wielkości blaszki.
Połowa masła idzie na patelnię wraz z pokrojoną cebulką.
Pieczarki umyte, osuszone i pokrojone w grube plastry dodaję do szklistej maślanej cebulki wraz z resztą masła.
Posypuję pieprzem i solą, smażę 5-8 minut – aż pieczarki puszczą sok i powstanie odrobina maślano-grzybowego sosu na dnie patelni.
Na bagietki nakładam cebulkę z pieczarkami i delikatnie polewam sosem. Odrobina sosu wystarczy, by dodać wilgoci grzance a nie rozmoczyć bagietki. To właściwie jedyna czynność, która wymaga ostrożności ale nawet gdy za pierwszym razem coś pójdzie nie tak to za drugim będzie dobrze. Wiadomo – ćwiczenie czyni mistrza.
Na górę odrobina świeżego oregano. Oczywiście może być suszone, to nie problem, byle jakieś było.
Ja mam jednak pełne donice ziół więc korzystam puki lato z zasobów ogródkowych.
Na górę potarty ser.
Nie za grubo by nie zdominował smakiem reszty składników.
Blaszka do piekarnika rozgrzanego do 180 C.
Po 7-10 minutach ( zależy jak lubicie spieczone bagietki i ser ) zapiekanka gotowa.
Smacznego.
Beata
2 komentarze
Jaki super przepis. Kiedyś gdy byłam dzieckiem, moja mama robiła takie zapiekanki i zupełnie o nich zapomniałam. Ale za to już wiem co dzisiaj jem na kolację. Dzięki.
Wracasz do klasyki kulinarnej 🙂