Opowiem Ci o Wiedniu, Austrii i tym, co mnie zastanawia, zachwyca, a czasem budzi mój niepokój. Po długiej przerwie wracam do pisania a niedługo, mam nadzieję, startuje „wiedeńskie gadanie”, to wersja podcastowa tego, co na blogu, ale nie tylko. Będzie od serducha, chwilami intymnie…
Tegoroczne święta Bożego Narodzenia nie zapowiadają się ciekawie. Jarmarki świąteczne praktycznie umarły, rodzina z zagranicy a często nawet ta mieszkająca przy sąsiedniej ulicy nie zasiądzie przy tym samym stole w Wigilię. Robi się smutnawo, pusto i nieco dołująco.…
Dawno temu, gdy byłam dzieckiem, miałam wielki i gruby album ze znaczkami pocztowymi. Nie były to rzadkie i cenne filatelistyczne okazy. Nie były wiele warte. Były to zwykłe znaczki, które wtedy można było kupić na każdej poczcie.…
Z początkiem roku dopadło mnie swego rodzaju déjà vu. To taki potok myśli pomagający określić gdzie jestem a dotyczy tematu rzadko przeze mnie poruszanego jakim jest emigracja. Pojawił się w komentarzach tu, jest go nieco w serii tekstów o wspólnym tytule alfabet. Trzy lata…
Historia to słowo, które dotyka każdego z nas. W szkole dla wielu bywała to najnudniejsza z lekcji. Trzeba było zakuwać daty wydarzeń i nazwiska ludzi, o których nic się nie wiedziało. No dobrze – coś tam się wiedziało, że kiedyś się delikwent urodził i…
Granica – to słowo kojarzy się z ograniczeniem, zamknięciem, barierą. Nie są to miłe i podnoszące na duchu skojarzenia raczej usadzające na czterech literach, zatrzymujące w biegu. Najbardziej znana granica to ta państwowa.…
Codzienności takie jak mycie garów, odkurzanie, pranie czy nawet wyjście do ogródka gdzie chwasty wyrastają nie wiedzieć dlaczego na potęgę, nim coś innego zacznie kiełkować. Z drugiej strony to właśnie takie powtarzalne, zwyczajne czynności są tym co buduje nam dzień, nastrój, życie.…
Litera „e” ma w sobie za dużo treści, by zamknąć ją w jednym wpisie alfabetu a przecież takie jest jego założenie – jedna litera jeden wpis. Emocje, empatia, emigracja, ekonomia, ekspert, estetyka, epoka, elita czy erotyka – to z polskich słów, a do tego…