Pada. Trawnik zamienia się powoli w staw. Jest jesiennie, szaro, mokro i chłodno. Taka pogoda odpowiada najwyraźniej pewnej sikorce. Uparcie łazi po płocie i dłubie w słomiance. Wiem, szuka robaków. Nieprzemakalna jakaś, czy co? Bo, że kaczka jest zadowolona z takiej pogody…
Moja Kota jest nałogowcem. Wiedziałam o tym, że ma swoje słabości, ale nie sądziłam, że jest aż tak uzależniona. Kota, jak na kota przystało lubi kocimiętkę, tarzać się po podłodze, gdy ta jest czymś z chlorem wymyta, gania jak nakręcona za kawałkiem…
Sprzątam i nie widzę końca ganiania z odkurzaczem. Nie chce mi się już… a jakby tak, zrobić porządki poświąteczne? Ech… No dobra. Sprzątam dalej, kompletnie bez entuzjazmu. Kota, jak na wrażliwca przystało, padła ze zmęczenia. Moja empatka szylkretowa 😉…
Koty są mądre. Wiedzą, kiedy trzeba przyjść położyć się na kolanach, otrzeć o policzek, czy liznąć szorstkim jęzorem dłoń. Potrafią być nienachalne, w swojej trosce i pocieszaniu. …a wiedzą co się dzieje w duszy człowieka momentalnie. Wystarczy, że popatrzy taki futrzak i już…
To spojrzenie! Kota moja, potrafi się uparcie gapić. Nie odpuści, póki nie dostanie tego czego chce. Czasem jednak mam wrażenie, że tymi wielkimi oczami przewierca mnie na wylot i widzi myśli, które chce ukryć sama przed sobą.…
Kota moja znika zagrzebana pod kołdrą. Siedziałaby tam cały dzień, no poza chwilami gdy podchodzi do drzwi i zerka na nasz mini ogródek. Niestety ostatnio świeci on pustkami. Nawet sikorki się gdzieś przeniosły. Ruda też nie pojawia się ostatnio. Co może robić Kota gdy…
Mój słodziak 🙂 Małe to to, futrzaste, gadatliwe i z charakterkiem. Wszędzie wlezie, wszystkiego musi dotknąć i powąchać.…
Albert, zwany również Bercikiem, to bokser o cudnym łaciatym umaszczeniu. Na białym brzuchu, dokładnie na środku miał łatkę w kształcie beżowego serduszka. Wielkie uszy, merdająca końcówka ogona i uśmiech na pysku – to moje psisko. Miał 13 lat. Właśnie zbliżały się jego kolejne urodziny.…