Schwedenbomben (szwedzkie bomby) to klasyk słodyczy austriackich, wiedeńskich. Znacie pewnie te piankowe bombki oblane czekoladą, są słodkie i uzależniające. Jadłam je pierwszy raz wiele lat temu w Münster. Moje irlandzkie kumpele usiłowały mnie przekonać, że są pyszne. Kręciłam nosem, że słodkie do zemdlenia, że…
Tapeciarnia to nowa kategoria wpisów na Viennese breakfast. Mniej więcej raz w miesiącu będę dawała tu jedną lub kilka tapet w sześciu najpopularniejszych rozdzielczościach plus tapetka na telefon. Będą to moje zdjęcia Wiednia, Austrii, którymi chcę się z wami podzielić. Część z nich widzieliście…
Wiedeń na słodko to cykl, w którym chcę wam przybliżyć wiedeńskie słodycze i cukiernie. Bo poza pyszną kawą Wiedeń niewątpliwie ciachami może słynąć 🙂 Ich wybór jest tu przeogromny. Kawiarni ( das Café ) i cukierni ( die Konditorei ), od tych wielkich i znanych…
Hundertwasserhaus, krzywy dom Wiednia, to jedna z atrakcji turystycznych miasta. Pisałam o nim już kiedyś na blogu TU a pewnie jeszcze nieraz wspomnę, czy dam na Viennese breakfast kolejną sesję krzywych chodników i ścian budynków z rogu Kegelgasse i Löwengasse. W każdym większym, zabytkowym…
Dzisiaj będzie coś do oglądania, a mianowicie Wiedeń w obrazach z mojego instagramu a i o instagramie powiem swoje trzy grosze Bawię się instagramem od niedawna i powiem szczerze, że spodobał mi się bardziej niż się spodziewałam. Tak jak każdy portal czy aplikacja, może…
Secesja, to okres w sztuce, który jest bardzo bliski mojemu gustowi. Z jednej strony wszystko takie proste i czyste w formach, kształtach. Niekanciaste, łagodne, wydające się płynąć. Każdy element dopracowany, wymuskany. Każda, najbardziej powszednia rzecz, dopieszczona. Bywają jednak także budynki, które chociaż są dziełem…
Wiedeń jest od wczoraj skąpany w deszczu. Wieczorem, jadąc przez miasto zrobiłam trochę fotek, by pokazać Ci jedno z oblicz Wiednia naszego powszedniego. Tym razem mokrego od deszczu, w chłodny sierpniowy wieczór. Zdjęcia robiłam telefonem między godziną 19 a 20. Zacznę od Dunaju.…
Pogoda nie dopisuje ostatnio. Burze, deszcz, ciut chłodniej, ale za to wilgoć taka, że włosy mi zbaraniały. One dostają kręćka pod wpływem wody, zwłaszcza deszczówki. Prostuje, naciągam, proszę, krzyczę na nie, a one udają, że dotarło …ale tylko przez chwilę. Bezczelnie zaczynają falowanie z…