Browsing Category

Kolory życia

Wiedeński kiermasz bożonarodzeniowy

Śmiało można powiedzieć, że Wiedeń kiermaszami bożonarodzeniowymi stoi. W tym roku mniejszych lub większych Christkindlmarkt jest 14. Ten największy, ponad 140 stoisk, najbardziej znany,  odbywa się na  Rathausplaze, czyli pod Ratuszem.       Oświetlony budynek ze strzelistymi wieżami, zapach ponczu, ciast i innych…

1 grudnia

Piękno jest w oku patrzącego

Piękno jest w oku patrzącego – tak słyszałam. Coś w tym jest. Mnie najbardziej zaskakuje to jak inaczej widzę świat przez obiektyw aparatu. Czasem widać więcej, wyraźniej łapie się detale które normalnie umykają.…

28 listopada

Wiedeń pachnie już świętami

Święta za 4 tygodnie ale miasto już na nie gotowe. Wszystko się błyszczy, miga światłami, pachnie ponczem tylko śniegu brak.     Ta piekarniana kolekcja bombek robi wrażenie. Słoń jest moim numerem jeden 🙂                …

27 listopada

Mój słodziak z charakterkiem

Mój słodziak 🙂 Małe to to, futrzaste, gadatliwe i z charakterkiem. Wszędzie wlezie, wszystkiego musi dotknąć i powąchać.…

23 października

Wiedeń nasz powszedni – widziany z okien samochodu

Dzisiaj trochę inny wpis. Będzie sporo zdjęć Wiednia widzianego z okien samochodu. Normalne ulice, miejsca nie te typowo turystyczne. Bez kadrowania i zbliżeń. Ot, tak jak widzi go przeciętny mieszkaniec jadąc do pracy, szkoły, sklepu. Wiedeń nasz powszedni w fotach 🙂…

28 września

Poidełko z Praterstraße

Kocham jesienne światło. Jest jednego dnia  kontrastowe i pełne, a drugiego miękkie, stonowane, przebijające się przez mgiełkę. Zresztą, jesień sama w sobie jest cudna. Kolory, zapach. Echy i achy teraz mam w sercu i głowie na samą myśl o tym. Nie o jesieni jednak…

26 września

Rowerem po Wiedniu.

Wiedeń to miasto rowerów. Tak, wiem co piszę. Ścieżek rowerowych jest ponad 1200 km. Są naprawdę dobrze oznakowane i dojedziesz praktycznie wszędzie na dwóch kółkach.…

18 września

Kasza spadła z nieba

Siedzę sobie przykryta kocem. Trochę mi się kicha i psika więc ciepło jak najbardziej na dzisiaj wskazane. Nadrabiam zaległości w lekturze popijając kawę, aż naglę z tego błogostanu wyrwał mnie futrzak. Pędził z kuchni do pokoju jakby gonił uciekającą kiełbaskę. Ostro zahamował przy drzwiach…

13 września
Translate »