Są takie chwile, gdy coś zachwyci, przykuje wzrok, obudzi wspomnienia. Moje wiedeńskie magiczne chwile, czasem udaje mi się uchwycić aparatem. Jak ten kryształowy żyrandol (klik) lub te drobiazgi…
Ciepłe, wiosenne promienie słońca kuszą, by wyjść z domu. Wiosenny spacer, dobra rzecz, wiadomo. Dokąd na ten spacer ? Tym razem padło na ogrody wiedeńskiego Belwederu. We Wiedniu to właściwie dwa Belwedery (pałace), połączone ogrodami w stylu francuskim. Całość powstała…
Stres, to już normalna część życia, w XXI wieku. Jakoś trzeba się nauczyć z nim żyć i pozbywać, gdy za mocno da w kość. Wypracowałam sobie kilka sposobów na pokonanie go, ale dwa są praktycznie niezawodne. Numer jeden to spacer. Długi spacer. Najlepiej po…
Ostatnio mam wrażenie że świat zwariował. Jednak, to nie on zwariował, a jedynie ja, za dużo czasu spędzam, śledząc wydarzenia, dziejące się na nim. Od Majdanu, Ukrainy, nie da się uciec. To dzieje się w Europie, więc chyba normalną jest rzeczą, że skupia uwagę.…
Jakkolwiek nazwa może wydawać się dziwna, dla mnie jest to gulasz. Kompletnie bezmięsny, ale gulasz! Skoro mogą być kotlety sojowe, mleko migdałowe, czy pasztet z soczewicy to i cukiniowy gulasz może być. Przepis wymyśliła moja Siostra z Wyboru, w czasach gdy nas zniosło…
Hundertwasserhaus, to jedna z atrakcji Wiednia. Jest mniej więcej tym dla miasta, czym Pałac Kultury dla Warszawy. Dziwny, wybudowany w centrum miasta, nie bardzo pasuje do otoczenia, a stał się swego rodzaju symbolem. Dla jednych piękny, dla drugich paskudny. Wybudowano go w połowie…
To spojrzenie! Kota moja, potrafi się uparcie gapić. Nie odpuści, póki nie dostanie tego czego chce. Czasem jednak mam wrażenie, że tymi wielkimi oczami przewierca mnie na wylot i widzi myśli, które chce ukryć sama przed sobą.…
Kota moja znika zagrzebana pod kołdrą. Siedziałaby tam cały dzień, no poza chwilami gdy podchodzi do drzwi i zerka na nasz mini ogródek. Niestety ostatnio świeci on pustkami. Nawet sikorki się gdzieś przeniosły. Ruda też nie pojawia się ostatnio. Co może robić Kota gdy…