Opowiem Ci o Wiedniu, Austrii i tym, co mnie zastanawia, zachwyca, a czasem budzi mój niepokój. Po długiej przerwie wracam do pisania a niedługo, mam nadzieję, startuje „wiedeńskie gadanie”, to wersja podcastowa tego, co na blogu, ale nie tylko. Będzie od serducha, chwilami intymnie…
Graben zdobią dwa pomniki-fontanny. Na jeden stoi święty Józef a na drugiej święty Leopold III władca Austrii, która dopiero rośnie i nabiera kształtów. Fontanny powstały w tym samym czasie co Kolumna Morowa (Pestsäule), miały dopełniać plac i zdobić go.…
Fleischmarkt to jedna z tych uroczych uliczek Innere Stadt (1 dzielnicy Wiednia), której nazwa wskazuje na to kto ją zamieszkiwał i co na niej się działo. Był to targ mięsny i dzielnica rzeźników. Nie tylko ona, ale i przyległe do niej uliczki żyły tym…
Polsko-austriacki przekładaniec ma na pewno o wiele więcej niż 1000 warstw, a ja chcę poznać ich jak najwięcej. Każda z nich ma inny smak i fakturę. Bywają warstwy słodkie mocno doprawiane miłością jak ta, którą stworzyli Henriette i Karol.…
Rok 2021 czeka już za następną kartką z kalendarza. Jak co roku przedstawiam Ci listę dni wolnych i świątecznych w Austrii. Święta powtarzają się, zachowując od lat powtarzalny ład. Porządek i powtarzalność, normalność, to coś, czego po ostatnich miesiącach wszyscy potrzebujemy. Rok 2020 niestety…
Gdzie zjeść w Wiedniu, gdzie wypić kawę a gdzie wpaść na coś z procentami? Dzisiaj nie będzie to lista polecanych lokali, ale słowiczek wyjaśniający co jest czym w Wiedniu. Chociaż spotkasz tu znane gdzie indziej rodzaje lokali, to jednak pojawi się kilka lokalnych perełek.…
Nim Stephansplatz zaczął pełnić swoją reprezentacyjną rolę w Wiedniu, był miejscem, na którym stały kościoły, a wkoło nich jak to było w zwyczaju przez wieki, grzebano zmarłych. O cmentarzu, kościele i kapicy, których już dzisiaj nie widać na placu opowiadałam Ci ostatnio. Dzisiaj zabieram…
Austriackie truskawki nie są dla osób odwiedzających kraj Mozarta jego symbolem, nie budzą ciekawości, bo też co może oryginalnego kryć to słodkie czerwone maleństwo. No oczywiście poza niewątpliwą przyjemnością smaku rozlewającego się po języku, podniebieniu i jakimś tajemniczym sposobem ogarniającym całe ciało. Czy jednak…